Najnowsze wpisy, strona 1


lut 01 2008 fly to the moon and back....
Komentarze (0)
Mam bilet na nowe doznania i chyba szczęśliwości ani jakiegoś spokoju nie uświadczę w tej podróży. Gorzkie słowa ze słodkich ust przełknięte, wewnętrzne oczyszczenie zrobione czas na działania... i tu pojawiają się problemy skąd pieniądze na realizację projektów... skąd wsparcie dla Twoich nowych działań... przyjaciele mówią dobrze jest, wolność, singlowe życie a jednak nie wesoło nie ma fanfar i luzu wewnętrzne spięcie i pogoń myśli tuż przed snem.

Poczucie jakiejś większej sprawy której powinienem się poświecić a jednak nie do końca wiem o co chodzi... dni jako tako mijają w pracy nawał obowiązków i poszerzania wiedzy i chyba tylko dzięki temu daje radę. Rodzina rozdarta po kontynencie ma swoje własne problemy i smutki trzech tysięcy kilometrów a wsparcie znów daje mi tylko muzyka. Przeprosiłem się z wieloma wykonawcami i mieszanka jaka króluje na moim sprzęcie niejednego by zdziwiła... WWO a obok Pidżama Porno... 3doors down z Prosto mixtape... wiem wiem... żenująco dziwne ale pomaga na wszystko. Trochę odebrało mi radości życia ale jakoś niezłomnie mały ognik nie gaśnie i daje zielone światło by nie poddawać się beznadziejności losu. Rozwiązane trudne sprawy rodzinne powoli procentują ułożeniem się stosunków z najbliższymi po 25 latach mogę wysiedzieć z mamą cały weekend i się nawet raz nie kłócić, wiem normalność dla niektórych... dla mnie nie.

Zdrowie fizyczne niestety niestabilne cały czas nie wyleczyłem zapalenia oskrzeli i męczy to strasznie moje serce... zadziwiające jak ciężka może być droga do pracy w której jedyny etap podróży którą wykonuje za pomocą stóp to z autobusu do windy... :) wczoraj 4 godzinny ból żołądka dlaczego nie mam pojęcia... dziś ani śladu


W zestawieniu samego z sobą z różnych okresów mógłbym powiedzieć że dziś stoi przed wami mężczyzna o pragnieniach dziecka odpowiedzialności starca moralności cynika uczuciowości kaktusa :)


ot tak rozbawiony sam sobą D.



mały edit-----

Lady of the Lake: I long to be with you
This love of ours will never ever end
May the silver moon
make all our dreams come true
Forever shall you be Queen of the Land\


siakoś mi się to spodobało
dominik_ziom   
lut 01 2008 Krajewski i jego pomysły :)
Komentarze (0)
wieczorek kolejny z pewnie wielu ale co tam ... jednak trochę magiczny - odprawiam matkę do Ojca i zostaje sam... czy to dobry objaw jakoś sam nie wiem czekałem kiedy a teraz zadowolenia w Tym nie ma... przewrotna natura człowieka "... od wieków to samo pragnienie w człowieku chęć oszukania czasu zabicia przemijania lęku..." kilka oddechów od codzienności daje mi znów walka z samym sobą i filozoficzne dywagacje o północy :) dzięki tym którzy jeszcze mają cierpliwość ich słuchać...

powrót na 8 kółek... dzięki takiej jednej Żyrafie znów śmigam na rolkach... co dziwne na razie tylko jedna gleba więc nie jest źle tego się nie zapomina :) jak wielu innych rzeczy jazdy na rowerze i takich tam :) Ukojenie i spokój w oczach tak uśmiechniętych że kręci Ci się aż w głowie od radości... niesamowity ciężar zrzucony kilometry temu i zupełnie nowy Ja weselszy inniejszy i pełen miłości do świata :) no może nie homoseksualnej ale wiecie... nikt mi nie wadzi ja nie wadzę nikomu :)


praca przepełnia czas aż do wymiocin zmiany po 12 godzin bo nie ma ludzi niekończące się nadgodziny i maratony po 14 dni pod rząd w pracy :) takie ot rzeczywiste chyba trzeba spiąć się i poszukać znów nowego zajęcia chociaż szkoda bo mimo bezsensu i braku narzędzi lubię tę robotę... :)

muzycznie jakoś punkowo się zrobiło... polecam Koniec Świata... niesaaaaaamowite i miłe doznanie muzyczne
Prawda:
"nalivaymo bratia z krysztalowej czaszy...."

Zmaza
"sam na sam"
musisz już przestać się bać nie można żyć tak ze sobą sam na sam
Natural dread killaz
"Uwierzyć w siebie"


:) puchar wysoko uniesiony i do dna... Dusza rozmieniona na drobne zaczęła odzyskiwać swój kształt tak znajomy i tak pożądany tyle że do Ciała nie pasuje... pierwsze zmarszczki i ze 2 siwe włosy :) ale przecież nie wypada wpadać w pułapkę swego wieku i zaszeregować się do świata "dorosłych już nie wypada" chodniki schną a ja cały czas mam ochotę wyskoczyć w noc na rolkach ale niech w końcu będzie sucho... :) więc jeśli czyta to ktoś odpowiedzialny za pogodę pan Sirek prosi o suchą pogodę nie za ciepłą nie za zimną ale suchą do cholibki jasnej. :)

w maskach spotykam ludzi bym sam założył maskę namawiają przecież tak łatwiej...

D. jak zwykle z dylematem :)
dominik_ziom   
lut 01 2008 SKOMENTUJ REKORD W LINKACH
Komentarze (0)
Czuję chłód,
płynie on od ciebie,
już nie jest tak jak dawniej,
tak pięknie...


Dziś dodajemy96
dominik_ziom   
lut 01 2008 SKOMENTUJ REKORD W LINKACH
Komentarze (0)
Czuję chłód,
płynie on od ciebie,
już nie jest tak jak dawniej,
tak pięknie...


Dziś dodajemy97
dominik_ziom   
lut 01 2008 SKOMENTUJ REKORD W LINKACH
Komentarze (1)

Czuję chłód,
płynie on od ciebie,
już nie jest tak jak dawniej,
tak pięknie...


Dziś dodajemy 99

 

dominik_ziom   
lut 01 2008 SKOMENTUJ REKORD W LINKACH
Komentarze (0)

Czuję chłód,
płynie on od ciebie,
już nie jest tak jak dawniej,
tak pięknie...


Dziś dodajemy98

 

dominik_ziom   
lut 01 2008 SKOMENTUJ REKORD W LINKACH
Komentarze (0)
Czuję chłód,
płynie on od ciebie,
już nie jest tak jak dawniej,
tak pięknie...


Dziś dodajemy 100
dominik_ziom